U NAS

 

 

 

 

 ¯aneta Walkiewicz kl. II B
Praca pt. "Jestem p³atkiem œniegu i lecê z nieba na ziemiê."

                   Wirujê wysoko, wysoko nad ziemi¹ w œnie¿nej chmurze. S¹ nas miliony podobnych do siebie œnie¿ynek. Zimny, arktyczny wiatr przesuwa nas nad Polskê. Czekamy na moment, aby zacz¹æ spadaæ. Nagle chmura siê otwiera. Z wielka radoœci¹ zaczynamy spadaæ. Odczuwam ogromne podniecenie i zdenerwowanie, bo nie wiem, co wydarzy siê w czasie lotu. Uczucie jest piêkne. Podmuchy wiatru ko³ysz¹ mnie i ³askocz¹ po policzkach. Nabieram prêdkoœci. Staram siê przeœcigaæ inne œnie¿ynki. Wzrasta u mnie adrenalina. Wtem pod nami przelatuje olbrzymi samolot do USA. Pasa¿erowie, z przylepionymi do okienek nosami , pozdrawiaj¹ mnie i porozumiewawczo mrugaj¹. Lecê ni¿ej i wpadam pomiêdzy ogromne stado sikorek i wróbli. Na piórach jednej z sikorek l¹duje bezawaryjnie w ogródku. Woko³o wszystko jest bia³e. Gromadka dzieci lepi z nas ba³wanka i i œnie¿ne kulki. Trochê mnie to denerwuje-bojê siê, ¿e stracê swój piêkny kszta³t. Jednak w ogóle jest mi³o. Pod wieczór zaczyna siê tragedia. W³aœciciel zaczyna odœnie¿aæ ogród. Jestem podrzucana 
i poniewierana. Obrywam ³opat¹ i l¹dujê na poboczu drogi. Ciê¿ka jest dola p³atka œniegu na ziemi. Jedni siê zachwycaj¹ moim geometrycznym kszta³tem, inni narzekaj¹, ¿e jest im za œlisko. Jedynie dzieci zawsze raduj¹ siê na widok  nas lec¹cych z nieba. I niech tak zawsze zostanie, do koñca œwiata i jeden dzieñ d³u¿ej.