VIII ZLOT TURYSTYCZNY IM. MARYLI SZARMACH 
"KOCIEWSKIE WĘDRÓWKI" JUŻ ZA NAMI ...

20-21 maja 2011 r.

Uczestnikami tegorocznego rajdu pieszego były drużyny szkolne z Jabłowa, Dąbrówki, Trzcińska, Kokoszkowych i Brzeźna Wielkiego. Na wspólne przemierzanie kociewskich szlaków udaliśmy się w piątek 20 maja, a naszym miejscem zbiórki stała się kapliczka Matki Bożej w Smolągu.

 

 

Tam też miało miejsce wzajemne poznanie i przywitanie 71 uczestników zlotu i ich niezastąpionych, zawsze chętnych do marszu opiekunów, którzy w większości są z nami na tej imprezie po raz kolejny.  Od Pani Joanny Parol (nauczyciela geografii w ZSP w Jabłowie) zaraz na starcie dowiedzieliśmy się kilku ciekawych informacji, a mianowicie takich, iż Smoląg zaliczany jest do najstarszych miejscowości Pomorza Gdańskiego, a nazwa wsi pochodzi od słów smolić, smolny (piec). Naszą wędrówkę rozpoczęliśmy na terenie podmokłym, zatorfionym, otoczonym pięknymi  lasami. Pierwszy dłuższy odpoczynek naszej rajdowej ekipy miał miejsce w Grabowie.

 

 

 

Tam też znajduje się kościół pod wezwaniem Objawienia Pańskiego, którego mury kryją w sobie ciekawe i jednocześnie mrożące krew w żyłach historie z czasów II wojny światowej, które poznaliśmy odpoczywając w cieniu chłodnych murów świątyni pochodzącej z XVI w. 

 

 

Kolejną miejscowością mijaną przez nas na trasie zlotu było Wielbrandowo. To tutaj przekonaliśmy się, że pojęcie czasu jest terminem względnym,  na dodatek właśnie wtedy czas się dla nas... zatrzymał ;-)  (Niewtajemniczonych informujemy, iż mamy na myśli moment, w którym z nadzieją dotarliśmy do jedynego we wsi sklepu spożywczego, który przez 3 godz. był nieczynny z powodu... przerwy obiadowej ;-) No cóż, my musieliśmy obejść się smakiem ;-) Po kilkugodzinnym podziwianiu kociewskich bezdroży, kiedy to myśl nasza kołysana pięknem krajobrazu, stawała się zwiewna i ulotna, na horyzoncie pojawiły się pierwsze dachy domów Skórcza - miasta położonego na północno-wschodniej granicy Borów Tucholskich.

 

 

 

 Przyspieszyliśmy, by jak najszybciej dotrzeć do Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych.  Lecz wtedy nie kierowały już nami wcale piechurski hart ducha ani pora zbliżającej się kolacji lecz tylko i wyłącznie deszcz, który nagle  i niespodziewanie postanowił uatrakcyjnić nam wędrówkę ;-) 

 

 

Ostatnie metry dzielące nas od sali gimnastycznej, w której mieliśmy nocować, pokonaliśmy bijąc chyba rekord Polski w biegu na 100 metrów z przeszkodami. Udało się, cali i zdrowi dotarliśmy do celu.  Rozłożyliśmy bagaże i udaliśmy się na w pełni zasłużony posiłek. Pomidorówka już dawno nie smakowała nam tak, jak wtedy. Kolejnym punktem zlotu był wykład nauczyciela j. polskiego i historii Grzegorza Piotrowskiego.  Zaznajomił on nas z historią miejscowości, a także opowiedział o okolicznościach powstania herbu miasta. Tego dnia czekały na nas  jeszcze inne wyzwania. Wszyscy wyruszyliśmy do Skórcza, by przejść się uliczkami tej urokliwej miejscowości, kryjącej w sobie niejedną ciekawą, wartą poznania historię. W Skórczu obejrzeliśmy pomnik postawiony na cześć prezydenta Lecha Kaczyńskiego, a na skórzewskim rynku podziwialiśmy fontannę. Jej kompozycja przedstawia legendę powstania nazwy miasta. Składają się na nią: dziecko i gryf porywający to dziecko oraz szpak oddający je z powrotem matce.

 

 

21 maja (w sobotę) uczestnicy zlotu wstali skoro świt (ok. godz. 7.30) ... i od razu dopytywali się o porę śniadania. Cóż, atrakcje wzmagają apetyt. Po śniadaniu członkowie drużyn, pełni sił  i nowej energii,  przystąpili do najważniejszej części rajdu – zmierzenia się z testami przyrodniczo-krajoznawczymi. Po sprawdzeniu prac okazało się, iż klasyfikacja drużyn przedstawia się następująco: I miejsce PSP w Jabłowie, II miejsce PSP w Trzcińsku, III miejsce PSP w Kokoszkowach. Tym razem gimnazjaliści zostali daleko w tyle.  W sobotę odwiedził nas dyrektor placówki Pan Stanisław Kostka, który oprowadził uczestników po teranie szkoły. Później uczniowie mogli jeszcze pograć w siatkówkę lub koszykówkę. Prędko nadszedł jednak czas, gdy trzeba było zacząć się pakować i opuścić gościnne mury Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Skórczu.  Autobusami pojechaliśmy do Starogardu, skąd rozjechaliśmy się do domów. VIII Zlot Turystyczny dobiegł końca.

 

 Do zobaczenia za rok!

 

PS. Szczególne podziękowania kierujemy do dyrektora ZSP w Skórczu Pana Stanisława Kostki oraz właściciela salonu płytek ceramicznych GRES w Starogardzie Gd. Pana Macieja Grzela.

 

               

Z turystycznym pozdrowieniem, z lekkim oka przymrużeniem

                                                                          kierownik rajdu Anna Kuras